Prosty sernik

           Łatwy, miękki i puszysty sernik. Jeden z tych, które zawsze wychodzą i zawsze szybko znikają.

Ciasto:

12,5 dag margaryny KASIA

3 żółtka

1,5 szklanki mąki

0,5 szklanki cukru

1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masa serowa:

1 kg twarogu sernikowego (z wiaderka)

7 żółtek

10 białek

25 dag masła lub margaryny KASIA

35 dag szklanki cukru

1 duży budyń śmietankowy lub waniliowy

aromat pomarańczowy

          Ze składników przeznaczonych na ciasto zagnieść palcami kruszonkę. Blaszkę (u mnie 23x32) wyłożyć papierem do pieczenia. Przygotowaną kruszonkę przenieść do blaszki, lekko ugnieść palcami. Przygotować masę serową. Z białek i połowy cukru ubić sztywną pianę. Pod koniec ubijania wsypać budyń. Żółtka miksować z pozostałym cukrem dodając małymi porcjami masło. Miksować do momentu uzyskania jednolitej masy. Stopniowo dodawać ser, wlać kilka kropel aromatu. Na końcu dodać pianę, delikatnie wymieszać. Masę serową wylać na ciasto. Piec z termo obiegiem, w temperaturze 160 stopni, około 60 minut. Po tym czasie wyłączyć  i uchylić piekarnik. Sernik wyjąć, gdy trochę przestygnie. 

Sernik gotowany miodowy

         Miodowe ciasto przełożone gotowaną masą serową. Można powiedzieć, że to taka, inna wersja popularnego miodownika, który zazwyczaj przekłada się kremem z kaszy manny. 

Ciasto:
4 ¾ szklanki mąki
15 dag masła
3 jajka
¾ szklanki cukru
4 ½ łyżki miodu sztucznego
1 ½ łyżeczki sody oczyszczonej
Masa serowa:
1 kg mielonego białego sera
10 dag masła
1 szklanka cukru
2 opakowania cukru wanilinowego (2 x 16g)
4 jajka
1 szklanka mleka
2 opakowania budyniu śmietankowego
Do dekoracji:
dowolna polewa czekoladowa

          Z podanych składników zagnieść ciasto i podzielić na trzy części. Każdą część rozwałkować, rozłożyć w formie (25cmx36 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Nakłuć w kilku miejscach widelcem. Piec kolejno trzy placki, w temperaturze 180°C. Upieczone placki wystudzić. Ser przełożyć do garnka, dodać masło, cukier, cukier wanilinowy i jajka. Wszystko razem wymieszać i zagotować. Budyń rozprowadzić w zimnym mleku i wlać do gotującej się masy serowej. Chwilę gotować, a następnie gorącą, gęstą masą przekładać upieczone miodowe placki. Na wierzchu położyć np. deseczkę i lekko obciążyć. Pozostawić tak na kilka godzin. Gdy masa całkowicie zastygnie, a ciasto będzie dobrze połączone, oblać je polewą czekoladową. W oryginalnym przepisie zalecana jest biała polewa czekoladowa, ja stosuję ciemną. Podobnie, jak wspomniany miodownik, ciasto najlepsze jest na drugi dzień, gdy odpowiednio zmięknie.