Pyszne bułki z przepisu Katarzyny z blogu Vegarnkowo. Piekłam je dwukrotnie i na pewno będę jeszcze piekła. Polecam.
5 dag drożdży
1 szklanka zsiadłego mleka,maślanki lub śmietany
około 1.5 szklanki wody
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
2 łyżki sezamu
1 łyżka czarnuszki
3 łyżki oliwy z oliwek
Z drożdży, cukru, łyżki mąki i 1/2 szklanki ciepłej wody robimy zaczyn i odstawiamy w ciepłe miejsce.
Około 400 g mąki zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy.
W drugim naczyniu zagniatamy ciasto z 500 g mąki, podrośniętego zaczynu, zsiadłego mleka, soli,
sezamu, czarnuszki zagniatamy ciasto. Odstawiamy na pół godziny do
podrośnięcia.
Po tym czasie łączymy zawartość obu naczyń, wyrabiamy dodając pozostałą mąkę i oliwę. Odstawiamy do
wyrośnięcia.
Po kawałku ciasta odrywamy, naciągamy w dłoniach, końce zawijamy pod
spód (tak kilkakrotnie). Jeśli ciasto mocno lepi się
można zwilżać dłonie w wodzie. Układamy bułeczki na blasze
(ja wyłożyłam papierem do pieczenia) złożeniem pod spód. Odstawiamy do wyrośnięcia.Spryskujemy wodą, ewentualnie posypujemy ziarenkami.
Pieczemy w 200 stopniach około 40 minut do uzyskania złotej skórki.
Tym razem użyłam mąki 650 bo akurat taką tylko miałam i nie dodawałam ziaren. Bułeczki są pyszne, aczkolwiek wydaje mi się, że nie wyglądają tak apetycznie jak bułki Kasi. Polecam oryginalny przepis http://vegarnkowo.blogspot.com/2012/11/drozdzowe-bueczki-z-maki-namaczanej.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz